żona nie ma pretensji o tę blond asystentkę co Ci nosi obciążenie do martwego? :-P na tym martwym ładnie tam się udo prezentuje :-) Obserwuje mnie na Insta i nic nie mówiła %-) Coś tam chyba poszło do przodu %-) Muszę kiedyś pomiary zrobić tylko jakoś czasu brakuje cały czas. Pewnie jakaś redukcja wpadnie po zakończeniu tego makrocyklu, to [...]
U mnie też sporo łapek, więc ktoś tam coś czyta:-) Z pisaniem to wiem po sobie jak jest, czasem nie wiadomo co napisać u kogoś, więc nie oczekuję, że u mnie zaczną się ludzie wylewać;-D Bardzo ładne siady, nie od dziś zresztą, ale na masie zacznij coś tam dorzucać do kija, albo więcej powtórzeń, bo już więcej masz w WL;-) W sobotę planujesz [...]
Ta galaretka z budyniem coś jak moja, super! Mazury też nam się z Asią marzą- w sumie tylko tam w PL nie byłem nigdy;-) A co do faktury, niekoniecznie musi być biuro żebyś taką dostał. Na bookingu masz opcję wyjazd służbowy, zaznaczasz i tym samym komunikujesz, że będzie Ci fv potrzebna. Możesz pogadać z każdym gosp agro, właścicielem ośrodka itp [...]
Dupa, źle napisałem %-) Sobota jadę na pogrzeb pracownika, a Monika w pracy. W sobotę coś podjem w stylu chipsów coś się napiję. W niedzielę wspólny trening, jedzenie może jakieś cardio %-)
moze pójdzie ktoś po rozum i coś zluzują. ciężko mi w to uwierzyć, chociaż teraz niby jak ktoś ma typowe objawy to wysyłają na kwarantannę bez testów, żeby nie nabijać słupków (tak kolega z pracy mówił, że było u niego w rodzinie), ale z drugiej strony (staram się myśleć jak psychopata :-P ) coś w kościach czuję, że dziś albo najpóźniej jutro [...]
ja nigdy nie trenowałem w słuchawkach i pokusiło mnie, kupiłem założyłem - i jak to na mojej siłowni co chwila ktoś podchodził i o coś pytał, zagadywał...... no myślałem że wyjdę z siebie, po pierwszym dniu nigdy więcej nie założyłem :-D Ja też z raz miałem, nie lubię bo nie słyszę co się dzieje do okoła, czy coś ktoś mówi do mnie czy nie.
To zależy co dla kogo znaczy aż tak stresująca praca. Mam ponad 200 pracowników, którzy pracują 24 na dobę 7 dni w tygodniu i praktycznie cały czas się coś dzieje. A jak cały czas się coś dzieje, to pojawiają się problemy... I nawet w weekend ciężko odetchnąć. Treningi też często mam przerywane telefonami. Niestety to się tak nawarstwiło...
Podsumowanie roku 2022 Początek nowego roku, to czas podsumowań, określania celów. Zbierałem się do tego długo. Pewnie dlatego, że jak mało jest dobrych rzeczy, to nie koniecznie chce się o tym wspominać. Ostatni rok przeorał mnie psychicznie tak, że sam się sobie dziwię, że jeszcze psychicznie jakoś daje radę. Wydarzyło się u mnie masę rzeczy. [...]
Jeszcze małe podsumowanie wczorajszego wyjazdu ;-) Wraz z Tomkiem (Czawaj) umówiliśmy się na wyjazd o godzinie 8. Około 250km przed nami, na 12 mieliśmy być w Andrespolu. Google maps wskazało 3h 10min, więc daliśmy sobie mały zapas, aby nie gonić na złamanie karku ;-) O tej samej porze z Krakowa wyjechało jeszcze dwóch kolegów Tomka z Krakowa. [...]
04.02.2018 Dzień push. Standardowo zacząłem od drążka chwytem neutralnym rampa 5 do 30kg. To już jednak swoje waży :-)) Do tego coś pobolewał mnie lewy biceps, więc też była jednak jakaś obawa przed kontuzją. Wiosło nachwytem tymi ciężarami co na ostatnim treningu. Nie zwiększałem. Dodatkowe ćwiczenie na grubość wybrałem sobie wiosłowanie wg [...]
06.04.2018 Dziś dzień nóg. Siady HB Rampa 8 do 62,5kg; 72,5kg/5; 82,5kg/3 Wypychanie platformy wąsko 220kg/12 x 4 Prostowanie na hammerze 22,5kg x 4 Uginanie na hammerze stojąc jednonóż 17,5kg/10 x 4 Wspięcia na place stojąc 4s Wspięcia siedząc 4s Niestety trening mocno przeciętny. Moc była, żeby dziś trzasnąć te 82,5kg na 5 powtórzeń, ale [...]
21.04.2018 Tak jak wspomniałem dziś trening. Ostatni luźny trening i od poniedziałku ruszam z redukcją na maxa! Kończy się też rozpasanie w kaloriach i makro! Trening lekki i przyjemny Siady HB Rampa 5 do 80kg, regresja na 50kg x 2 RDL z kettlem na jednej nodze 20kg/8 x 4 Wyciskanie hantli na skosie 30* Rampa 5 do 30kg, regresja na 18kg x 2 Wiosło [...]
27.04.2018- Redukcja dzień 5 Po dwóch dniach nie treningowych wróciłem na siłownię ;-) Na dzisiejszy dzień przypadł trening Push- siła. Siady HB: rampa 5 do 70kg, 80kg/3, 80kg/5 Wyciskanie sztangi na ławce poziomej: Rampa 5 do 80kg Wyciskanie sztangielek na lekkim skosie: rampa 5 do 28kg Wyciskanie sztangielek na barki siedząc: rampa 5 do 22kg [...]
04.06.2018- redu day 42 Training day %-) Dzień pełen emocji, wrażeń itd. Przyszedłem do pracy standardowo spóźniony %-) No nie moja wina, że Lidla otwierają o tej o której zaczynam pracę 8-) Tak czy inaczej pracę rozpocząłem, wszyscy się dopytują gdzie naczelnik, czy będzie, o której będzie itd. Nagle dzwoni dyrektor z pytaniem czy naczelnik jest [...]
Witajcie ponownie! Co się stało, że mnie nie było ;-) Ostatni wpis był w poniedziałek, ale to nie oznacza, że nie żyję %-) Oznacza tylko tyle, że wtorek i środa były dniami nietreningowymi ;-) Czyli te dni bez historii ;-) Po pracy w środę rozpoczęliśmy z Moniką urlop- zasłużony bądź nie, ale jednak %-) Wyjechaliśmy na wieś do rodziców :-) W [...]
05.07.2018 Dzisiejszy dzień jakiś taki lipny. Od rana bez energii, bez chęci na cokolwiek :/ Trening dziś zrobiłem, ale był to trening bez historii. Jako, że to ostatni trening siłowy w tym tygodniu, a zostały mi dwa, to zrobiłem FBW, żeby ruszyć całe ciało. Front Squat: do 60kg Wyciskanie na skosie z supinacją: 20kg/12 x 3 Brama: 3s Wyciskanie na [...]
Strasznie rwany czas jest u mnie. Masę roboty w pracy. Można powiedzieć, że taki zap****** że latam z pustymi taczkami, bo nie ma czasu załadować. Ostatni trening był w niedzielę. Poniedziałek i wtorek była delegacja w Spale na korektę rozkładu na wrzesień i październik. W sumie spoko... Nie było ciężko, popracowałem nad kontaktami z dyrektorem i [...]
21.09.2018 Dzisiaj udało się wreszcie zrobić trening. Ale zacznę od początku. W pracy zapyerdol taki, że o 14 usiadłem i stwierdziłem, że co mogłem zrobić to już zrobiłem. Wróciłem z pracy wypruty psychicznie. Na szczęście fizycznie było troszkę lepiej. Czuję się już dobrze, ale jednak dalej odczuwam skutki wirusa. Po pracy wcale lżej nie było, bo [...]
Zgadzam się, te wszystkie karty to raz, że wygoda, a dwa to niesamowita oszczędność. Ja płacę nie całe 70zł. Za taką kasę to w Krakowie ciężko karnet na samą siłownię kupić. 30.09.2018 /SFD/2018/10/1/2902c29f722949458b64340c5a7fee95.jpg Dzień miał być lekki, ale jednak wcale taki nie był %-) Wstałem rano, zjadłem i po jakimś czasie udałem się na [...]